
Brama wejściowa do modernistycznej kamienicy przy ul. Zamoyskiego 43 zostanie wkrótce poddana remontowi. O stanie jej zachowania już pisaliśmy.
Prace konserwatorskie stanowią dobrą okazją do odtworzenia pierwotnej kolorystyki tego ważnego elementu elewacji. Brama od dawna nie była malowana, a pokrywające ją barwne warstwy są bardzo zniszczone, rozwarstwione i spękane. Na znacznej części po prostu ich brak.
Kiedy patrzymy na bramę, widzimy przede wszystkim resztki farby w kolorze jasnoszarym. Po bliższych oględzinach dostrzegamy resztki wtórnej stalowej gabloty reklamowej, której częściowy demontaż ujawnił spodnie warstwy kolorystyczne, odmienne od tych widocznych na pierwszy rzut oka.
Obecna jasnoszara kolorystyka jest zdecydowanie wtórna, dlatego Biuro Stołecznego Konserwatora Zabytków zleciło przeprowadzenie badań kolejnych warstw malarskich, dzięki którym można określić oryginalną kolorystykę bramy.
Konserwator wykonał cztery odkrywki metodą mechaniczną, odsłaniając poszczególne warstwy oraz pobrał dwie próbki do badań laboratoryjnych. Badania laboratoryjne, dzięki próbkom oglądanym pod mikroskopem, pokazały istnienie większej liczby warstw, nieczytelnych nieuzbrojonym okiem.
Badanie przeprowadzone przez konserwatora ujawniły ostatecznie na ponad 80-letniej bramie osiem warstw farby w różnych kolorach, w tym warstwę pierwotną - ugrową. Znajduje się ona na impregnującym podkładzie w kolorze ciemnobrązowym i czerwonym. Okucia, w tym zawiasy i pozostałości systemu zamykania bramy, zamalowane obecnie na kolor jasnoszary okazały się mosiężne, pomalowane pierwotnie na czarno.
Ciekawostką, ujawniona dzięki badaniom jest fakt, że szprosy (czyli elementy łączące tafle szkła) nadświetla nie są drewniane, ale wykonane zostały najprawdopodobniej z miedzi, na której również odnaleziono kolor czarny.