
W 1944 roku ulica Freta została całkowicie spalona, kamienice odbudowano w latach 1951-55. Choć kamienica Zakrzewskiego była przekształcana po raz kolejny w XIX w. (otrzymała wtedy latarnię oświetlająca klatkę schodową), to została odbudowana pod kierunkiem architektów Stanisławy i Jerzego Dutkiewiczów, w duchu czasów stanisławowskich, tak jak pozostałe kamienice przy ul. Freta.
Przed remontem elewacja kamienicy była bardzo zniszczona, nie tylko na skutek warunków środowiskowych. Do jej złego stanu przyczyniły się też błędy technologiczne popełnione podczas prowadzonych w pośpiechu prac w czasach odbudowy, a także późniejszych, wadliwie wykonanych remontów.
Fasada w kolorach turkusowym i beżowym
W okresie powojennym parter budynku pomalowano farbą w kolorze turkusowym, ostatnio bardzo wypłowiałym, a wyższe kondygnacje pokryto warstwą beżowej zaprawy tynkarskiej. Pomalowanie elewacji okazało się bardzo szkodliwe, ponieważ uszczelniło powierzchnię i w konsekwencji doprowadziło do destrukcji znajdującej się pod spodem oryginalnej wyprawy tynkarskiej. Tynki z warstwą farby zaczęły pękać i odpadać odsłaniając ceglany mur.
Powrót pierwotnych kolorów
Na podstawie przeprowadzonych badań stratygraficznych stwierdzono, że elewacja pierwotnie była pokryta jednolitym tynkiem barwionym w masie w stonowanym odcieniu ziemistej ochry z detalem architektonicznym i dekoracyjnym podkreślonym w kolorze jasnej szarości.
Remont przeprowadzony przy współudziale środków z dotacji m.st. Warszawy przyczynił się do powstrzymania groźnych dla zabytku procesów niszczących i przywrócił kamienicy elegancki wygląd z czasów powojennej odbudowy.
Podczas obecnych prac nową odsłonę zyskały elewacje: frontowa pod nr 22 oraz podwórzowe nr 20 i 22. Ich remont został wsparty dotacją miasta w wysokości 126 124 zł. Fasada kamienicy przy ul. Freta 20 została wyremontowana w 2014 r.











