
Co roku, od ponad 20 lat, przygotowywany jest ranking miast najbardziej przyjaznych do życia. Od dekady numerem jeden na świecie jest Wiedeń. Czemu Wiedeń zawdzięcza pierwsze miejsce w rankingu? Dobra infrastruktura, dobra służba zdrowia, dobra edukacja, zieleń, ale też atmosfera otwartości i tolerancyjności mieszkańców.
Polityka mieszkaniowa i przestrzenna
Interesującym przykładem jest wiedeńska mieszkaniówka, która nie opiera się na prawie własności, a przede wszystkim na mieszkaniach komunalnych i wynajmie. Miasto posiada 220 tys. mieszkań komunalnych oraz 200 tys. mieszkań z regulowanym czynszem dofinansowywanym przez samo miasto, w których żyje 62% wiedeńczyków. Stolica Austrii wyróżnia się na tle innych miast również sposobem myślenia o wykorzystywaniu lokali komunalnych – osoba, której sytuacja materialna ulegnie poprawie nie musi go zwalniać. Dzięki temu nie tworzą się swego rodzaju dzielnice biedy i bogactwa.
W ostatnich latach „wyrosło” osiedle Seestadt, które ulokowano na peryferiach miasta. „Nie sprzedajemy działek pod inwestycje, ale już gotowy produkt – zaplanowaną nową dzielnicę i jej wizję rozwoju na następne 10 lat” – tak mówiły na samym początku budowy władze Wiednia o Aspern Seestadt. Prace nad masterplanem nowego osiedla trwały w latach 2004-2007, jednak po wielu aktualizacjach finalny kształt zyskał dopiero w 2012 roku. W roku 2014 miasto przyjęło strategię w zakresie smart city, a Seestadt Aspern stało się swego rodzaju miejskim laboratorium w zakresie wprowadzania nowych rozwiązań.
Czym charakteryzuje się osiedle? Przede wszystkim budownictwem społecznym, nowoczesną architekturą, miejską i zwartą zabudową, z pełną infrastrukturą, mnóstwem zieleni i maksymalnym ograniczeniem ruchu samochodowego. Priorytetem w przemieszczaniu stał się transport publiczny – cała dzielnica została pokryta siecią linii autobusowych, odjeżdżających z przystanków co kilka minut, ułatwiających dojazd do linii metra U2 doprowadzoną tu w 2013 roku. Starano się również tak zaprojektować osiedle, aby miało jasny i przejrzysty układ ulic, placów, skwerów, czytelny dla mieszkańców. Wszystko po to, aby w swoich codziennych podróżach po okolicy wybierali rower bądź poruszanie się pieszo. W 2018 roku w Seestadt mieszkało 6,5 tys. osób. Natomiast w 2028 roku, kiedy planowane jest zakończenie budowy osiedla, ma być ich około 20 tys. i dokładnie tyle samo miejsc pracy. Wszystko ma być pod ręką, w zasięgu pieszego dojścia – praca, zieleń, usługi, miejsca spędzania wolnego czasu.
W kontekście wiedeńskiej mieszkaniówki warto zwrócić uwagę na budownictwo społeczne, które w Wiedniu opiera się na czterech filarach:
- ekonomia – lokale muszą być dostępne dla osób mniej zamożnych. Jednak w tym przypadku nie chodzi o tworzenie gett. Ludzie bogatsi również mogą w nim zamieszkać, wnoszą wtedy większy wkład;
- przyjazna architektura –to przyszli mieszkańcy brali udział w procesie projektowym i decydowali o rozmieszczeniu pomieszczeń, a architekt, który również mieszka na osiedlu, musiał to wszystko uwzględnić;
- ekologia – budynki na osiedlu są energooszczędne, podłączone do miejskiego centralnego ogrzewania;
- społeczność – konieczne wprowadzenie wspólnych przestrzeni dla mieszkańców.
W jaki sposób działa ten mechanizm? Miasto przekazuje ziemię społecznemu deweloperowi, który odpowiedzialny jest za inwestycję. Pieniądze w większości pochodzą z miejskiej pożyczki. Pozostałą część stanowi wkład własny przyszłych lokatorów. Może on wynosić w zależności od dochodów 60 albo 500 euro. Zatem za mieszkanie 50-metrowe przyszły lokator zapłaci odpowiednio 3 tys. albo 25 tys. euro. Wkład jest zwracany w momencie wyprowadzki. Warto zwrócić uwagę na niski czynsz, który jest regulowany i wynosi 7,50 euro za metr kwadratowy.
„Schulstraße”, czyli szkolna ulica
Przyjazne miejsce do życia, to nie tylko dostępne mieszkania i dobrze zaprojektowana przestrzeń, ale także zrównoważona mobilność oraz bezpieczeństwo. Innym projektem, który zainspirował wiele miast na świecie i odbił się szerokim echem, także w Polsce, był pilotażowy projekt „Schulstraße”, czyli „ulica szkolna”. Wprowadził on zakaz odwożenia dzieci samochodem do szkoły. Skąd ten pomysł? Podobnie jak w wielu innych miastach w Europie i na świecie zaobserwowano, że znaczącym generatorem ruchu samochodowego na ulicach są właśnie rodzice. Odwożenie pociech zwiększa niepotrzebnie ruch w godzinach szczytu, a także ogranicza aktywność fizyczną dzieci. Zakaz obowiązywał w jednej z wiedeńskich szkół od września do października 2018 roku. Celem projektu było zniechęcenie rodziców do odwożenia swoich dzieci samochodem do szkoły, a także promocja zdrowego trybu życia i ekologicznych sposobów przemieszczania się po mieście oraz poprawa bezpieczeństwa. Kiedy pilotaż wystartował 20% dzieci w Wiedniu dojeżdżało samochodem do szkoły. Również około 20% uczniów miało nadwagę, a ponadto w niektórych szkołach nawet 40% dzieci przyznało, że nie umie jeździć na rowerze.
Po dwumiesięcznym pilotażu okazało się, że projekt „Schulstraße” odniósł duży sukces. Rodzice i władze miasta opowiedziały się za jego kontynuowaniem. Chęć zamknięcia przyszkolnych ulic zaczęły zgłaszać także kolejne placówki. Przez cały okres funkcjonowania programu najmłodsi częściej wybierali hulajnogę, rower czy przyjście pieszo do szkoły. Zdecydowanie mniej dzieci zostało odwiezionych samochodem. Tymczasowy zakaz jazdy w okolicach placówki oświatowej znacznie przyczynił się do zwiększenia bezpieczeństwa.
Warszawa postanowiła pójść w ślady Wiednia i również zrealizować taki pilotaż. Zarząd Dróg Miejskich przeprowadził w sześciu placówkach badania, które dało bardzo interesujące wyniki:
- to właśnie pomiędzy 7:30 a 8:15 jest największy ruch pod szkołami. Wąskimi, osiedlowymi uliczkami odbywa się nawet 230 przejazdów w obie strony. To ponad 5 przejazdów na minutę. Dla porównania, jednym pasem ul. Puławskiej w porannym szczycie w ciągu jednej minuty przejeżdża średnio 6 samochodów;
- co piąty uczeń doświadczył w ostatnich latach niebezpiecznej sytuacji na drodze, a 16% czuje zagrożenie podczas swojej podróży na lekcje. Co ciekawe, na kwestie bezpieczeństwa najczęściej zwracają uwagę podróżujący samochodami (może to wynikać z faktu wysadzania dziecka w przypadkowych miejscach);
- każdego ranka dowożonych jest autami aż 22% uczniów, mimo że objęte badaniem placówki znajdują się często w środku osiedla, łatwo dostępne pieszo;
- zdecydowanie mniej dzieci jest odbieranych autami ze szkoły – pokazuje to, że znaczna część podróży do szkoły, także mogłaby się odbywać bez korzystania z samochodu;
- im starsze dziecko, tym częściej idzie pieszo lub korzysta z komunikacji miejskiej w drodze do szkoły, a rzadziej dojeżdża transportem indywidualnym – tylko 10% ósmoklasistów jest odwożonych przez rodziców.
Pilotażowy program „szkolnej ulicy” miał miejsce przy Szkole Podstawowej nr 323 przy ul. Hirszfelda na Ursynowie. Wjazd na ul. Hirszfelda został ograniczony podczas trzech porannych kwadransów: od 7:30 do 8:15 (jedynie mieszkańcy mogli z niej wyjechać). Rodzice zamiast odwozić dziecko bezpośrednio pod bramę podstawówki, mogą bezpiecznie zaparkować auto na okolicznych parkingach – przy Arenie Ursynów, ul. Gandhi lub Płaskowickiej. Stamtąd jedynie kilkaset metrów dzieli ich od miejsca docelowego, do którego mogą dojść po bezpiecznej strefie zamieszkania, pozbawionej dużego ruch. Po wprowadzeniu „szkolnej ulicy” większy komfort podróży odczuli też piesi i rowerzyści. Dla tych ostatnich powstały pod szkołą wiaty rowerowe. Z podstawówką sąsiaduje Przedszkole nr 50, więc także ono zostało beneficjentem zmian i przyłączyło się do akcji promowania zrównoważonej mobilności. Aby jeszcze mocniej zachęcić przedszkolaków i ich rodziców do aktywnych podróży. Dodatkowo we wrześniu wystartowała mała kampania polegająca na zbieraniu przez dzieci naklejek w nagrodę za dotarcie do przedszkola na rowerkach lub hulajnogach.
zdjęcia: instagram.com/aspernseestadt/
źródła:
- Najbardziej przyjazne miasto do życia. A mieszkanie wynajmiesz taniej niż w Warszawie, Gazeta Wyborcza
- Aspern Seestadt: Wiedeńska dzielnica przyszłości - Transport Publiczny (transport-publiczny.pl)
- Wiedeń: Samochodem dziecka do szkoły już nie odwieziesz - Transport Publiczny (transport-publiczny.pl)
- Warszawa: Jakie będą szkolne ulice? - Transport Publiczny (transport-publiczny.pl)
- Droga na szóstkę – podsumowanie 1. edycji - Zarząd Dróg Miejskich w Warszawie (zdm.waw.pl)
- Quality of Living City Ranking | Mercer