null

Minigrant, duże działanie

Drukuj link otwiera się w nowej karcie
Sąsiedzi-grodnicy. Dwóch mężczyzn i kobieta stoją na skwerku między blokami trzymając sprzety ogrodnicze.
Autor: Dla Pragi

Masz pomysł na działanie, ale potrzebujesz funduszy? Skorzystaj z minigrantu!

Mieszkanki i mieszkańcy Warszawy często chcą zmienić coś dookoła siebie lub razem z innymi przygotować jakieś wydarzenie. W takim przypadku, przy pomocy jednej z organizacji pozarządowej lub instytucji można ubiegać się o minigrant na działania sąsiedzkie. Kwota dofinansowania zwykle wynosi od kilkuset do kilku tysięcy złotych, a na realizację działania jest kilka miesięcy. Zrealizować można najróżniejsze pomysły.

 

Minigrant na... podwórko pełne zieleni

Osoby mieszkające w pobliżu ulicy Jagiellońskiej 56 już pięć lat temu postarały się o rewitalizację podwórka przy placu Hallera. Udało się, ale zabrakło pieniędzy na zieleń. Sąsiadki i sąsiedzi postanowili temu zaradzić, zgłosili się do “Programu Wsparcia Inicjatyw Sąsiedzkich” Fundacji Zwalcz Nudę i w listopadzie ubiegłego roku otrzymali pierwsze środki z minigrantu.

– Sporo osób było zaskoczonych, że to inicjatywa oddolna i robimy to my, a nie służby – wspomina Edyta Iwaniuk. – Takie branie spraw w swoje ręce daje ludziom poczucie sprawczości. Dodatkowo budują się więzi międzyludzkie i rośnie świadomość: wszyscy potem bardziej dbają o podwórko – dodaje.

Do tej pory w ramach programu minigrantowego odbyły się trzy edycje projektu za łącznie 4000 zł – środki w całości poszły na rośliny, pracę zaś wolontaryjnie wykonali ludzie mieszkający w pobliżu. To także sposób na edukację ekologiczną, jak i historyczną. Przykładowo pani Krystyna, najstarsza mieszkanka okolicy, opowiadała o tym, jak wszystko tu wyglądało kilkadziesiąt lat temu. Przed sąsiadkami i sąsiadami jeszcze sporo pracy, podwórko jest duże, ale wszyscy są zdeterminowani, by jak najszybciej przybyło tu więcej drzew, krzewów, kwiatów miododajnych, traw. A już teraz podwórko cieszy się ogromną popularnością!

 

Minigrant na... integrację sąsiedzką

Minigrant można też wykorzystać do organizacji cyklu spotkań. Tak było w przypadku międzykulturowego projektu na Mokotowie. Impulsem był przyjazd wielu osób uciekających z Ukrainy. Odbyły się trzy spotkania, na każde przyszło około sześćdziesięciu osób, które wpierw wysłuchały wykładu eksperta, a następnie spędzały czas na działalności artystycznej oraz rozmowach.

– Mogliśmy pokazać naszą polską tradycję, a także posłuchać o kulturze osób, które do nas przyjechały. Po to, by lepiej się zrozumieć, zobaczyć nie tylko różnice, ale przede wszystkim podobieństwa, dzięki czemu potem łatwiej jest razem żyć – mówi Sylwia Zaremba, która przygotowała projekt z pomocą programu minigrantów „Inicjatywy Sąsiedzkie” Fundacji Stocznia. – Całość zakończyła się dużym międzykulturowym świętem. Przy czym zakończyła się formalnie, bo nawiązały się przyjaźnie i robimy wspólnie różne rzeczy, już bez pomocy minigrantu.

 

Minigrant na... mądre pomaganie

Dotacja w postaci minigrantu może przydać się także do edukacji. Tak było w przypadku projektu Pomagajka, zrealizowanego przy wsparciu programu minigrantowego Centrum Wielokulturowego. Pomysł wziął się z wieloletnich obserwacji Mariny Hulii, założycielki inicjatywy Dzieci z Dworca Brześć, według której ludzie często chcą pomagać, ale nie wiedzą, jak robić to mądrze.

– Niemądre pomaganie jest wtedy, kiedy to my decydujemy, co jest potrzebne, bez pytania o to osoby, która pomocy potrzebuje. Można w ten sposób wręcz zaszkodzić tym ludziom.

Dlatego ideą Pomagajki było podzielenie się mądrymi sposobami na wsparcie innych. Bo nie zawsze muszą to być rzeczy materialne, często o wiele ważniejsze jest dobre słowo, wysłuchanie, przytulenie. Jak opowiada Marina Hulia, co piątek – wraz z Fundacją Samodzielność od kuchni – odwiedza jeden z podwarszawskich domów dziecka i chociaż przywozi różne akcesoria, ubrania, słodycze, dzieciom o wiele więcej daje to, że pamięta ich imiona.

– I tak byśmy oczywiście pomagali, ale dzięki minigrantowi mogliśmy przygotować specjalny filmik edukacyjny, w reżyserii Kamila Witkowskiego, by łatwiej docierać do innych i pokazywać im, o czym warto pamiętać w tego typu działaniach. Skierowany jest on do uczennic i uczniów oraz nauczycielek i nauczycieli. Wszystko po to, by pokazać, że mądre pomaganie jest w zasięgu ręki i każdy może to robić – mówi Marina Hulia.

Dodatkowym elementem Pomagajki była integracja ze społecznością lokalną, której służył m.in. zorganizowany 24 maja Piknik Sąsiedzki, w którym wzięło udział ok. 200 osób. Warszawiacy spotkali się z uchodźcami z Ukrainy i Czeczenii, muzykę zapewnili uchodźcy z Białorusi, zaś poczęstunek dostarczyły małe lokalne firmy.

 

Sąsiedzi i sąsiadki polecają

Osoby, które korzystają z minigrantów podkreślają, że jest to świetny, a także łatwy sposób na realizację pomysłów.

– To jeden z lepszych programów miasta. Wszystko jest proste, a do tego jest bardzo dobry kontakt i obsługa całości – mówi Edyta Iwaniuk. – Informacje są dostępne i łatwe do znalezienia, osoby prowadzące programy kompetentne i serdeczne, wspierają na każdym etapie: od momentu zapytania, czy pomysł się nadaje do jego realizacji. Bardzo wszystkim polecam korzystanie z tej formy wsparcia aktywności mieszkanek i mieszkańców – podsumowuje Sylwia Zaremba.

 

Trwa dodatkowy nabór na Inicjatywy Sąsiedzkie dla Starej, Nowej Pragi i Kamionka

Do 20 sierpnia br. można zgłaszać swoje pomysły do ostatniego już naboru w ramach "Programu Wsparcia Inicjatyw Sąsiedzkich". Wybrane inicjatywy otrzymają dofinansowanie do 2000 zł, wsparcie merytoryczne i logistyczne. Więcej informacji na stronie programu.

Na zdjęciu sąsiedzi z Jagiellońskiej 56 w obiektywie grupy Dla Pragi.

 

Dla Warszawa Sąsiedzka(otwiera się w nowej karcie) tekst napisał Jędrzej Dudkiewicz.

 

Interesuje Cię temat sąsiedzkich inicjatyw? Zobacz jak je wspieramy, znajdź najwygodniejszą dla siebie opcję i zacznij działać!