null

Warszawa zatrudnia medyków z Ukrainy

Drukuj otwiera się w nowej karcie
Na zdjęciu Prezydent m.st. Warszawy Rafał Trzaskowski oraz wiceprezydentka m.st. Renata Kaznowska pozują do zdjęcia w otoczeniu medyków z Ukrainy ubranych w białe uniformy służby zdrowia przed szpitalem Bielańskim. Wszyscy są uśmiechnięci.
Autor: Rafał Motyl

W warszawskich przychodniach i szpitalach coraz częściej pracują obywatele Ukrainy. Umożliwia to rządowa specustawa. To ogromne wsparcie w opiece medycznej nad mieszkańcami miasta i pomoc w kontaktach z pacjentami ukraińskimi.

Pomoc dla uchodźców

W ciągu ostatniego miesiąca do Warszawy dotarło ponad 0,5 mln uchodźców z Ukrainy, z których ok. 300 tys. pozostało w stolicy - zdecydowana większość to kobiety i dzieci.

Przed nami wyzwania długoterminowe, dostosowanie edukacji i służby zdrowia do tej sytuacji. Same koszty dostosowania warszawskich szkół do przyjmowania naszych przyjaciół z Ukrainy są olbrzymie, szacujemy je na ponad 440 mln zł. Apeluję do rządzących: potrzebna jest strategia, system, wsparcie organizacji międzynarodowych i europejskich, żeby radzić sobie długofalowo z tą sytuacją – mówi Rafał Trzaskowski, prezydent m.st. Warszawy.

Część z uchodźców potrzebuje opieki medycznej - do warszawskich szpitali trafiło już ok. 1,3 tys. pacjentów z Ukrainy, przy czym ponad pół tysiąca wymagało hospitalizacji. Z miejskich punktów medycznych utworzonych na m.in. w Arenie Ursynów, na Dworcu Wschodnim i Zachodnim oraz miejscach pobytowych, skorzystało już niemal 4 tys. uchodźców.

Jako wolontariusze pracują w nich pracownicy miejskich przychodni i szpitali. Dlatego dzisiaj również chcę podziękować i podkreślić ich ogromne zaangażowanie – podkreśla prezydent.

Ukraińscy medycy poszukiwani na rynku zdrowia

Jak dodaje Rafał Trzaskowski wzrost liczby pacjentów stwarza też nowe wyzwania:  Potrzebujemy profesjonalistów, lekarzy, pielęgniarek i opiekunów medycznych. Personel medyczny z Ukrainy, któremu dajemy pracę w warszawskich podmiotach leczniczych to dla nas ogromne wsparcie - uzupełniamy braki kadrowe, które dotykają rynku zdrowia w całej Polsce – podkreśla prezydent.

Rządowa specustawa o pomocy obywatelom Ukrainy ułatwia zatrudnianie medyków w podmiotach leczniczych, dlatego część z nich została już zatrudniona w miejskich przychodniach i szpitalach. Są to zarówno specjaliści, którzy znają język polski, jak i osoby, które intensywnie się go uczą i zdobywają uprawnienia medyczne. Część z tych z osób asystuje polskim lekarzom i pomaga np. w kontakcie z pacjentami ukraińskimi.

Z 700 wniosków złożonych przez uchodźców w warszawskim urzędzie pracy wybieramy grupy, które są potrzebne natychmiast. W naszych miejskich przychodniach i szpitalach ponad 100 osób z Ukrainy już znalazło pracę - są wśród nich lekarze, lekarki, pielęgniarki, salowe – mówi Renata Kaznowska, zastępca prezydenta m.st. Warszawy. – Zapraszamy kolejnych, potrzeby w ochronie zdrowia są bardzo duże. Podobnie w edukacji, potrzeba nauczycieli-asystentów. Miejsca pracy czekają, a to najlepszy sposób na naszą integrację – dodaje wiceprezydent.

Jak informuje Dorota Gałczyńska-Zych, dyrektor Szpitala Bielańskiego, największego miejskiego szpitala w stolicy, w placówce pracuje obecnie 50 medyków z Ukrainy, a dziesięciu z nich dołączyło do zespołu po 24 lutego br. :

Są dziś panie pielęgniarki, 10 lekarzy, sanitariusze, fizjoterapeuci, pomoce kuchenne, pomoce apteczne. Jesteśmy bardzo otwarci, żeby Ukrainie pomóc, bo Ukraina pomaga nam – mówi dyrektor Szpitala Bielańskiego.

Konferencja prasowa przed szpitalem Bielański w Warszawie. Na zdjęciu Prezydent m.st. Warszawy, Rafał Trzaskowski oraz Dorota Gałczyńska-Zych, dyrektor Szpitala Bielańskiego. W tle, za ich plecami medycy z Ukrainy zatrudnieni w placówce.
Zobacz galerię (4 zdjęć)
 Konferencja prasowa przed szpitalem Bielański w Warszawie. W centrum uwagi, przed mikrofonem Dorota Gałczyńska-Zych, dyrektor Szpitala Bielańskiego. Widoczni także wiceprezydentka m.st. Warszawy, Renata Kaznowska, prezydent m.st. Warszawy, Rafał Trzaskowski oraz ubrani w białe fartuchy medyczne medycy z Ukrainy.
Do zdjęcia pozują medycy z Ukrainy a także Dorota Gałczyńska-Zych, dyrektor Szpitala Bielańskiego. W tle widać Szpital Bielański.
 Fasada szpitala Bielańskiego w Warszawie. Ujęcie wejścia do placówki. Widać wchodzących ludzi.