
Warszawa wznawia prace nad uchwałą krajobrazową. Zgodnie z precedensowym, wrześniowym wyrokiem Naczelnego Sądu Administracyjnego – projekt po wprowadzeniu niezbędnych zmian będzie musiał zostać ponownie uzgodniony i wyłożony. Następnie, po rozpatrzeniu uwag mieszkańców zajmą się nim stołeczni radni.
Wyrok NSA w zasadzie potwierdził wcześniejszy wyrok WSA, który odwrócił dotychczasową linię orzeczniczą w tej sprawie. Czekamy jeszcze na jego pisemne uzasadnienie, a po zapoznaniu się z nim natychmiast przystępujemy do pracy – mówi Michał Olszewski, zastępca prezydenta m.st. Warszawy.
Przypomnijmy. 21 września 2021 r. zapadł wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego w sprawie rozstrzygnięcia nadzorczego wojewody mazowieckiego z 24 lutego 2020 r., uchylającego uchwałę krajobrazową m.st. Warszawy z 16 stycznia 2020 r.
Orzeczenie NSA jest ważne nie tylko dla Warszawy, ponieważ ustanawia linię orzeczniczą dla wielu spornych dotąd aspektów związanych z praktyczną interpretacją zapisów tzw. ustawy krajobrazowej z 24 kwietnia 2015 r.
W swoim wyroku NSA podzielił stanowisko WSA, iż zmiana projektu uchwały wskutek wyłożenia wymaga ponownego uzgodnienia projektu uchwały, a następnie ponownego jego wyłożenia do publicznego wglądu. Oznacza to podtrzymanie decyzji wojewody o uchyleniu uchwały w całości i konieczność jej ponownego uchwalenia.
Ponadto, NSA odniósł się do licznych zarzutów wojewody w stosunku do merytorycznych zapisów uchwały. W tym zakresie sąd stwierdził zasadność zarzutów wojewody m.in. w następujących sprawach:
- uchwała nie może określać liczby dopuszczonych na danej nieruchomości nośników reklamowych niebędących szyldami,
- uchwała nie może dotyczyć słupków wygradzających oraz ogrodzeń, będących elementami bezpieczeństwa ruchu drogowego,
- uchwała nie może dotyczyć tablic urzędowych.
Jednocześnie, NSA odrzucił zarzuty wojewody i podzielił stanowiska Prezydenta m.st. Warszawy m.in. w następujących zagadnieniach:
- uchwała może regulować technologię i sposób emitowania reklam cyfrowych,
- uchwała może regulować określać gabaryty i ażurowość szyldów, nawet jeśli ogranicza to gamę materiałów, z których można je wykonać,
- uchwała może zezwalać na tworzenie replik szyldów historycznych, nawet jeśli ogranicza to gamę materiałów, z których można je wykonać,
- uchwała może regulować tablice informujące o finansowaniu inwestycji publicznych ze środków zewnętrznych,
- uchwała może regulować szyldy wykonane w technice malarskiej/muralowej,
- wójtowi gminy przysługuje termin 30 dni na zaskarżenie rozstrzygnięcia nadzorczego wojewody, liczony dopiero od daty doręczenia rozstrzygnięcia, a nie od daty jego publikacji.
Zależy nam na jak najszybszym uporządkowania chaosu reklamowego w stolicy. Nasze następne kroki to przygotowanie projektu uchwały krajobrazowej uwzględniającego merytoryczne ustalenia sądu, następnie jego uzgodnienie, wyłożenie do publicznego wglądu i rozpatrzenie wniesionych uwag. A później przekazanie pod obrady Radzie m.st. Warszawy – dodaje wiceprezydent.
Uchwała krajobrazowa, przyjęta przez Radę m.st. Warszawy 16 stycznia 2020 r., była pierwszą kompleksową regulacją porządkującą kwestię reklamy zewnętrznej na obszarze stolicy. Na jej podstawie miasto miało w ciągu 2 lat od jej wejścia w życie usunąć z przestrzeni publicznej większość wszechobecnych instalacji reklamowych, od lat zaburzających ład przestrzenny.
16 marca 2020 r. wojewoda uchylił uchwałę w całości, zarzucając Warszawie zarówno niewłaściwe procedowanie (brak ponownego uzgodnienia i wyłożenia uchwały), jak i liczne przekroczenia kompetencji ustawowych (m.in. poprzez regulację reklam świetlnych, regulację liczby nośników reklamowych na nieruchomości, regulację szyldów muralowych, regulację szyldów ażurowych, regulację tablic dotyczących inwestycji publicznych).
Miasto złożyło skargę na rozstrzygnięcie nadzorcze wojewody do WSA. 8 grudnia 2020 r. sąd wydał wyrok – z jednej strony podtrzymał proceduralne zarzuty wojewody i decyzję o uchyleniu uchwały, z drugiej zaś niemal w całości oddalił zarzuty merytoryczne, podkreślając, że są one sprzeczne z celami ustawy, a ich uznanie uniemożliwiłoby ochronę ładu przestrzennego.
Dążąc do jak najszybszego ponownego przyjęcia uchwały, miasto odstąpiło od skargi kasacyjnej, złożył ją jednak wojewoda mazowiecki.