
Rafał Trzaskowski, prezydent m.st. Warszawy spotkał się z przedstawicielami największych organizacji pomocowych w Polsce: Wielką Orkiestrą Świątecznej Pomocy, Polską Akcją Humanitarną, Caritasem Polska i UNICEF. Wszyscy byli zgodni – Warszawa stoi przed największym kryzysem humanitarnym od czasów II wojny światowej i natychmiast należy wprowadzić systemowe rozwiązania.
Konkluzja naszych rozmów jest taka, że państwo polskie i my wszyscy stoimy przed największym kryzysem humanitarnym od czasów II wojny światowej, jeśli chodzi o liczbę uchodźców, którzy zmierzają w naszą stronę. Te liczby zmieniają się z godziny na godzinę. Jeszcze dwa dni temu przez nasze punkty informacyjne przewinęło się 18 tys. osób, dziś prawie 30 tys. Musimy ustrukturyzować swoje działania, potrzebny jest system, który poradzi sobie z tym, co przed nami. W tej chwili najważniejsza jest koordynacja, ważne jest to, żebyśmy się przygotowali na różne scenariusze rozwoju sytuacji. A sytuacja będzie bardzo poważna. Musimy rozmawiać z rządem, jesteśmy gotowi do pomocy, ale przede wszystkim z Unią Europejską, ONZ i ze specjalistami – podsumował prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski.
Wspólnota, którą tworzymy dzisiaj jest czymś przepięknym. Warszawa jest tym miejscem, które jest wybierane przez ludzi, którzy opuszczają Ukrainę w takim odruchu, chcą być w centralnym miejscu. Nasza fundacja chce przyczynić się do tego, żeby pobyt uchodźców był jak najbardziej łagodny, aby spotkali się z dobrą organizacją. Zwracam się z tego miejsca do Pana premiera, proszę wdrożyć systemy klastrowe i europejski system Echo. To system, który się świetnie sprawdził w przypadku Grecji, ma wypracowane metody, regulacje, które mogą bardzo pomóc Polsce. Proszę wprowadzić ten system tu i teraz. To jest w naszym wspólnym interesie, jesteśmy ponad wszelkimi podziałami. My zrobimy wszystko, aby te problemy, które nadejdą rozwiązać. Ale jeśli tego nie wprowadzicie, czeka nas katastrofa humanitarna. Musimy pracować razem! – zaapelował Jerzy Owsiak, prezes Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.
O potrzebie rozwiązań systemowych mówił także Grzegorz Gruca, wiceprezes zarządu Fundacji Polskiej Akcji Humanitarnej:
PAH odpowiada na tego rodzaju kryzysy w różnych miejscach na świecie. I patrząc na rozwój sytuacji powinniśmy zacząć działać według systemu zarówno Narodów Zjednoczonych, tzw. klastrowego, który odpowiada na wszystkie etapy kryzysu od przygotowania, poprzez jego trwanie, aż po moment wyjścia z kryzysu. Podobny system działa też w ramach Unii Europejskiej – dyrektoriat ds. pomocy humanitarnej ECHO, w ramach którego działa bezpośredni obszar pomocy humanitarnej obrony cywilnej. Ludzie z „civil protection” są już w Polsce. Pomagają w dystrybucji pomocy, która idzie na teren Ukrainy. Oba te systemy powinny zacząć obowiązywać w naszym kraju i należy je uznać jako ten element, który pozwoli odpowiedzieć w sposób adekwatny w stosunku do skali kryzysu, z którym będziemy się mierzyć – powiedział.
Kryzys uchodźczy potrwa jeszcze przez długi czas, co podkreślała zastępczyni dyrektora Caritas Polska Małgorzata Jarszewska:
Caritas działa przez wspólnotę kościoła i przez tę wspólnotę może zrobić bardzo wiele i już robi. Działamy w Polsce, wysyłamy transporty humanitarne do Ukrainy i działamy na granicy. Już teraz mamy świadomość, że to nie jest sprint, tylko maraton i że musimy się do tego dobrze przygotować i że musimy działać razem. Korzystać naszych doświadczeń i naszych partnerów, tylko tak podołamy temu zadaniu – dodała Jarszewska.
Jako UNICEF mamy duże doświadczenie w pomocy humanitarnej na całym świecie. Działanie systemowe jest tutaj bardzo istotne i potrzebne. Musimy się zastanowić nie tylko nad tym, co się dzieje obecnie, ale co dalej. UNICEF już przygotowuje się do działań długoterminowych – mówił Paweł Barski, dyrektor komunikacji i marketingu w UNICEF.
Powiązane treści
-
Artykuł
-
-
-
-
-
Artykuł
-
-
-
-
-
Artykuł
-