W 80. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego na kopcu usypanym z ruin zniszczonej Warszawy zapłonął symboliczny płomień. W wydarzeniu w parku Akcji „Burza” wzięli udział powstańcy warszawscy, przedstawiciele władz państwowych, miejskich, służb mundurowych oraz harcerze.
Na zrewitalizowanym wzniesieniu, Kopcu Powstania Warszawskiego, odbyły się uroczystości upamiętniające zryw warszawianek i warszawiaków sprzed 80 lat. Pod monumentem – symbolem Polski Walczącej, który został zaprojektowany przez żołnierza AK, Eugeniusza Ajewskiego, zapłonęło ognisko. Do jego rozpalenia posłużył ogień przyniesiony z Grobu Nieznanego Żołnierza.
W tym jednym z najbardziej niezwykłych miejsc w Warszawie, na Kopcu Powstania Warszawskiego, ponownie zapłonie ogień pamięci, wdzięczności i symbol naszego zobowiązania. Ta ofiara młodości, krwi, a często ofiara życia Powstańców Warszawskich, razem z tym ogniem będzie niesiona także w przyszłość przez kolejne pokolenia. Ten kopiec mógł być symbolem zagłady Warszawy, klęski. Tutaj przywieziono 22 miliony m3 gruzów miasta, które miało przestać istnieć, ale stało się symbolem życia, nadziei i przyszłości oraz tego, że zasady i wartości, które Powstańcy przez te 80 lat nam powtarzają, będą niesione także w przyszłości. W ostatnich latach został zrewitalizowany i jest nowym miejscem na mapie Warszawy, skierowanym ku przyszłości a jednocześnie miejscem, w którym kultywuje się pamięć o naszych bohaterach – mówiła Aldona Machnowska-Góra, zastępczyni prezydenta m.st. Warszawy.
Idea kopca pojawiła się już w 1945 r. Jej orędownikiem był inżynier Stanisław Gruszczyński – architekt z Biura Odbudowy Stolicy. Sypanie obecnego wzgórza rozpoczęto po 1945 r., zwożąc na Czerniaków gruz z całej Warszawy. Jeszcze w latach 60-tych ubiegłego wieku na kopiec wjeżdżały ciężarówki z pozostałościami z warszawskich budynków.
Kopiec Powstania Warszawskiego to miejsce, z którego patrzymy na ukochaną Warszawę, przypomina nam jej losy. Ukochana stolica uległa zniszczeniom w wyniku działań wojennych w 1939 roku, następnie po likwidacji getta warszawskiego i wreszcie podczas Powstania Warszawskiego, kiedy Niemcy systematycznie niszczyli Warszawę zarówno bombami lotniczymi, jak i pociskami artyleryjskimi. Już w 1945 roku wobec konieczności usuwania gruzu z terenu zniszczonej Warszawy powstała koncepcja budowy kopca usypanego z gruzów miasta. Gruz wywożono w kilka miejsc, ale lokalizacja przy ulicy Bartyckiej okazała się najlepsza dla obiektu-symbolu, ale również dawała możliwość wykorzystania gruzu zarówno do umacniania brzegów rzeki, jak i do produkcji materiałów budowlanych – wspominał prof. Leszek Żukowski. – W ostatnich latach wyremontowano ten obiekt i dzięki dbałości władz miasta można podziwiać odnowiony kopiec i widok kochanego miasta Warszawy – dodał Powstaniec Warszawski.
O niezwykłej postawie powstańców i odrodzeniu Warszawy mówił także burmistrz dzielnicy Mokotów, Rafał Miastowski.
80 lat temu sercu naszej ukochanej Warszawy wybuchło powstanie, które wpisało się na zawsze w historię tego miasta. Warszawa była bowiem świadkiem dramatycznych wydarzeń, jednak tylko dzięki determinacji i niezłomności osób, które wtedy walczyły i naszej pracy udało się ją przywrócić do dawnego blasku. Nasze serce winna wypełniać duma, kiedy patrzymy na naszą stolicę, jak powstała z gruzów – powiedział Rafał Miastowski, burmistrz dzielnicy Mokotów.
Kulminacyjnym momentem uroczystości było rozpalenie ognia i włączenie iluminacji. Licznie zgromadzeni mieszkańcy intonowali pieśni i korzystali z okazji, by zwiedzić zmodernizowane miejsce pamięci - Park Akcji “Burza”. Wszyscy, dla których wejście na Kopiec mogłoby być zbyt trudne, mogli obejrzeć ceremonię na telebimie u podnóża.
Powiązane treści
-
-
Artykuł
-
Artykuł
-